Magdalena Ogórek, kandydatka SLD na prezydenta, nie zdołała przekonać do siebie lewicowych wyborców. Jej kampania głównie zapadła nam w pamięć z sytuacji, kiedy Leszek Miller nie chciał pozwolić jej mówić i kiedy miała na sobie dużo za krótkie sukienki. Zdaniem Anny Popek, Magdalena Ogórek nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.