- Jako były premier nie wyobrażam sobie, żeby ktoś mi meblował gabinet. Szef rządu powinien być szefem rządu, a nie czyimś popychadłem - stwierdził Włodzimierz Cimoszewicz w programie "Tłit". Gość Wirtualnej Polski nie wykluczył możliwości rekonstrukcji rządu przed wyborami samorządowymi. - Nie zdziwiłbym się, gdyby premier chciał mieć większy wpływ na to, z kim pracuje. Po drugie, taka może być kalkulacja polityczna. Notowania PiS-u być może się poprawią, jeśli pewne kontrowersyjne postaci zostaną usunięte - komentował Cimoszewicz.