Podczas środowych obrad Sejmu posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zaprezentowała z mównicy fotografie dwóch osób. Jak powiedziała, jedna przedstawia „twarz prawdziwego patriotyzmu”, a druga „twarz nienawiści”. W ten sposób odniosła się do wydarzeń mających miejsce podczas niedzielnej manifestacji w Warszawie, dotyczącej obecności Polski w Unii Europejskiej. – Ten człowiek nie pojawił się na Placu Zamkowym przypadkiem. Jego liczne organizacje odnoszące się do brunatnej, faszyzującej tradycji są sowicie finansowane przez ministra kultury – powiedziała z mównicy posłanka, odnosząc się do Roberta Bąkiewicza. Dziemianowicz-Bąk przytoczyła też kwoty, które Ministwerstwo Kultury przeznacza i planuje przeznaczyć na organizacje Bąkiewicza.