Doniesienia naukowców z całego świata mówią o kolejnych objawach koronawirusa. Jednak co wiadomo na temat powikłań po COVID-19? Gościem programu WP "Newsroom" był prof. Krzysztof Filipiak, specjalista z zakresu kardiologii, z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Ekspert przyznał, że początkowo chorzy na COVID-19 byli narażeni na wystąpienie zawałów serca, powikłań zakrzepowo-zatorowych, zaburzeń rytmu, niewydolności serca, czy zapalenia mięśnia sercowego.
11-02-2021
Tranksrypcja:Jakie są te kardiologiczne powikłania po COVID-19?...
rozwiń
To jest bardzo szeroki temat i pewnie odpowiedzi by nam nie starczyło na to krótkie spotkanie. Ale może "to make a long story
short" jak to mówią anglosasi, ja bym powiedziała tak: na początku pandemii, czyli w marcu zeszłego roku, jako kardiolog, jako internista
bałem się przede wszystkim tych powikłań kardiologicznych ostrych. Czyli bałem się zawałów serca, powikłań
zakrzepowo-zatorowych, zaburzeń rytmu, niewydolności serca, zapalenia mięśnia sercowego - to wszystko może się zdarzyć.
Czyli takich widocznych
po prostu, takich, które stosunkowo łatwo zobaczyć.
Może się to zdarzyć, mogą to być objawy COVID i z tym można trafić do szpitala. Dzisiaj po roku pandemii
wiem, że tak naprawdę to są wbrew pozorom rzadkie powikłania COVID-u tego
szpitalnego. To, co nas bardziej dzisiaj, nas kardiologów, niepokoi, to tak zwane zespoły post-covidowe albo
po-covidowe, czyli to jest cały szereg różnych, także kardiologicznych, objawów, które rozwijają się
nawet kilka tygodni po przechorowaniu COVID-19. Co ciekawe mogą się nawet rozwinąć
u osób, które skąpoobjawowo przechodziły chorobę czy nie miały takich objawów w fazie ostrej i nie musiały być hospitalizowane.
Czyli mam już COVID ostry, mam zespoły post-covidowe i uwaga, zaczynamy w literaturze mówić o
takim zespole "long COVID", czyli długi COVID, chronic COVID, czyli przewlekłe zespoły covidowe i
to są z kolei takie zespoły chorobowe, gdzie nawet wiele miesięcy po przechorowaniu ma się niestety
objawy kardiologiczne. To mogą być objawy związane z zaburzeniami rytmu serca, nowe
postacie zaburzeń rytmu...
One są łatwe do rozpoznania? To znaczy, ja jako osoba, która przeszła COVID, to
bym zobaczył, że coś się dzieje, że mnie gdzieś boli, że gdzieś utyka, że może, nie wiem, gorzej znoszę
podróże, po wejściu na trzecie piętro zaczyna mi brakować
tchu czy to jest coś, co jest ukryte, powoli się rozwija i atakuje właśnie ze wzmożoną siłą po tych kilku miesiącach?
Nas niepokoją te objawy, o których pan mówi, czyli spadek aktywności, spadek wydolności, ewentualne niespecyficzne
dolegliwości kardiologiczne czy odczuwanie kołatania serca, to wszystko nas powinno skłonić do wizyty
u kardiologa. I zresztą są już takie kraje, ba, nawet pierwsze miejsca w Polsce, gdzie otwieramy takie poradnie post-covidowe,
czyli poradnie dla osób, które są COVID-zie, ozdrowieńcy po COVID-zie, którzy mają różne dolegliwości.
W takiej poradni myślę, że powinien być kardiolog, powinien być pulmonolog, powinien być neurolog, bo to są najczęściej
powikłania kardiologiczne, pulmonologiczne, neurologiczne. Ale część osób ma na przykład powikłania laryngologiczne,
nie odzyskuje węchu na przykład, mimo przechorowania, część ma poważne problemy psychologiczne.
Zdarzają się powikłania dermatologiczne po przebytym COVID-zie. Także to tworzy
się na naszych oczach zupełnie nowy dział medyczny i pewnie musimy mieć też przygotowanych specjalistów, żeby
sobie z tym radzić.
0
0
0
Podziel się
Komentarze (0)
Wybrane dla Ciebie
Programy Wirtualnej Polski
KOMENTARZE
(0)