programy
kategorie

Powrót do szkół. Profesor zareagował ironią na prognozy MEN

Czy powrót do szkoły będzie możliwy jeszcze w pierwszej połowie kwietnia? Na to pytanie w programie WP "Newsroom" odpowiadał dr Konstanty Szułdrzyński. W opinii specjalisty powrót do szkół i stacjonarnego nauczania powinien być odłożony w czasie. - Wszystkie fale (zakażeń - red.) zwiększały się od powrotu do szkół - zaznaczył Szułdrzyński. Jak dodał lekarz, optymizm ministra edukacji jest dla niego "imponujący" w kwestii powrotu do nauki stacjonarnej. - Korzystamy chyba trochę z innych źródeł - podkreślił dr Konstanty Szułdrzyński. Członek Rady Medycznej ds. epidemii koronawirusa mówił też o sytuacji w polskich szpitalach. - Nie mamy żadnych rezerw, zapasów łóżek, liczba respiratorów się kurczy - wyliczał lekarz. - Wydaje się jednak, że ta sytuacje nie pogarsza się w ostatnich dniach i to jest dla mnie źródłem pewnej nadziei - dodał Szułdrzyński.

Tranksrypcja:Panie doktorze, to ja pozwolę sobie zapytać, bo wyciągnąłem ...
rozwiń
Co zrobić ze szkołami?
Ze szkołami myślę, że póki co te dwa tygodnie dłużej obostrzeń w postaci
szkół w formie zdalnej nie zrobi tak wielkiej różnicy, a jednak wszystkie fale zwiększały
się od powrotu do szkół. Minister edukacji narodowej mówi, że być może w kwietniu uda nam się wrócić. To rozumiem,
że pan doktor raczej by przewidywał, że żadnych dzieci, żadnych powrotów.
Ja tutaj różnię się w opiniach od ministra edukacji narodowej pod tym względem i jego optymizm jest
dla mnie rzeczywiście imponujący, natomiast korzystamy chyba z
trochę innych źródeł. Czyli jakby
premier akurat pana zapytał, to szkoły nie, gdyby zapytał wiceministra edukacji Dariusza Piontkowskiego, to
kto wie, co by się wydarzyło.
Myślę, że tak, tak. Dobrze, panie doktorze. To mówi pan o tym, że sytuacja w szpitalach jest krytyczna,
to chciałem właśnie o to zapytać. Czy może przez te kilka ostatnich dni trochę się uspokoiło?
Znaczy jest mniej pacjentów, jest mniej krytycznych pacjentów?
Nie jest gorzej i też dobra wiadomość. W sytuacji stanu krytycznego pacjenta jak się mu bardziej nie pogarsza,
to uważamy, że jest nieźle.
I do tego etapu doszliśmy w tej chwili. To znaczy nie mamy oczywiście żadnych rezerw, nie mamy żadnego zapasu łóżek. Zapasy
respiratorów się kurczą. Rezerw personalnych, zwłaszcza osób wykształconych
i wykwalifikowanych w intensywnej
terapii nie mamy od dawna, ale
wydaje się, że ta sytuacja nie pogarsza się w ostatnich dniach i to jest dla mnie źródłem pewnej nadziei. Ale
to też jest dowodem na skuteczność tych narzędzi, które przyjęliśmy. Czyli po
prostu obostrzeń.
7 reakcji
3
4
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)