programy
kategorie

Powrót do szkół to marzenie ściętej głowy. Nie pozostawiła wątpliwości. "Wylęgarnie koronawirusa"

Trzecia fala koronawirusa w Polsce przybiera na sile. Czy w obliczu takiej sytuacji jest w ogóle jakakolwiek szansa na powrót do szkół? Pojawia się też odwrotne pytanie - czy w związku z rosnącym zagrożeniem koronawirusem dzieci z najmłodszych klas powinny wrócić do nauczania zdalnego? Mazowiecka konsultant ds. chorób zakaźnych, dr Grażyna Cholewińska-Szymańska z warszawskiego szpitala zakaźnego w programie WP "Newsroom" stwierdziła, że szkoły są "wylęgarnią koronawirusa", a dzieci przyczyniają się do zwiększonej transmisji zakażeń. Ekspertka zwróciła również uwagę na wyniki testów nauczycieli. - Testowanie pokazuje, że z miesiąca na miesiąc wskaźniki zakażeń wśród nauczycieli rosną - podkreślała rozmówczyni Patrycjusza Wyżgi. Zdaniem mazowieckiej konsultant ds. chorób zakaźnych dla ograniczenia ryzyka rozprzestrzeniania się wirusa należałoby wrócić do nauczania zdalnego również w klasach I-III.

Tranksrypcja:Dzieciaki, a dzieciaki, pani doktor, na przykład te najmłods...
rozwiń
zdalne 1-3?
W całej szkole moim zdaniem, i nie tylko moim, ale środowiska lekarskiego, medycznego,
jest to, żeby dzieci pozostawały jednak w domu, bo wiemy, że dzieci są wylęgarnią tego,
chociaż same nie chorują, ale są wylęgarnią, szkoła jest wylęgarnią, a dzieci roznoszą to zakażenie. W
związku z tym, że istnieje testowanie cały czas, prowadzone jest testowanie środowiska
nauczycieli, widać, że tam też z miesiąca na miesiąc te wskaźniki dodatnich
wyników u nauczycieli wzrastają z 2% teraz pewnie pod koniec lutego, do 4%. Więc
żeby to wszystko ograniczyć, chyba szkoły powinny być zamknięte.
0
0
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)