Reporter WP Klaudiusz Michalec pojechał do szkoły w czerwonej strefie, by sprawdzić, jak wygląda powrót do szkoły w czerwonej strefie. Mówił o tym, że wśród uczniów panuje radosny nastrój, dzieci nie mogły się doczekać spotkania ze znajomymi i nauczycielami. Reporter pytał również rodziców, jakie mają spostrzeżenia przed nowym rokiem szkolnym. – To jest dobry krok, by dzieci poszły do szkoły. A co to będzie. Zobaczymy – powiedziała jedna z matek. – Strach i obawa jest zawsze. Niezależnie, czy jest COVID, czy go nie ma – dodała. Więcej w materiale wideo.