Nowe restrykcje wprowadzone przez ministra zdrowia Adama Niedzielskiego obejmą także szkoły. Między 20 grudnia a 9 stycznia wprowadzone ma zostać nauczanie zdalne. Danuta Kozakiewicz, dyrektorka szkoły podstawowej numer 103 w Warszawie opowiedziała o tym, jak wygląda aktualnie sytuacja w szkołach. – Obserwuję to, co dzieje się z dziećmi. We wrześniu nasze dzieci zaczęły kwitnąć, wszystko ruszyło. Były maseczki i odkażanie, ale powróciło życie do szkoły. W tej chwili znowu widzę smutek – przekazuje dyrektorka. Zaznaczyła, że już w tym momencie szkoły nie działają normalnie, a ona nawet nie potrafi nazwać systemu, w którym działa jej szkoła. – Jest to hybryda dyktowana przez COVID-19. Zawieszam dwie klasy dziennie, czasem pięć, a mój rekord to jest 12 klas zawieszonych ze względu na zachorowanie jednego nauczyciela – wyjaśniła gościni programu „Newsroom”. Danuta Kozakiewicz przybliżyła faktyczne realia nauczania w szkole w czasach pandemii.