programy
kategorie

Powstaniec ma jedno, proste marzenie. Możecie pomóc je spełnić

Powstaniec Warszawski Stanisław Jan Majewski powiedział nam, że jego marzeniem jest, aby w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego ludzie pokazali mu, że jeszcze pamiętają o powstaniu. Chciałby, aby 1 sierpnia o godzinie 10:00 na Skwerze Pamięci Batalionu AK “Zaremba-Piorun" (w Śródmieściu, między ulicami Wspólną, Poznańską i św. Barbary) w Warszawie zebrało się jak najwięcej osób.

Tranksrypcja:Pamiętacie co robiliście w wieku 15 lat Stanisław Majewski w...
rozwiń
Warszawskim
Teraz ma 89 i jedno marzenie
Chciałbym się przekonać jak wiele osób pamięta o bohaterach z tamtych czasów
Jeśli chcecie spełnić jego marzenie
Przyjdźcie pierwszego sierpnia w to miejsce
O 10:00 na Skwerze pamięci Batalionu Zaremba piorun pan Stanisław będzie na nas czekał
2 reakcje
1
0
1
Podziel się
Komentarze (1)
30-07-2020
Tomasz
Co rok o tej porze Co rok o tej porze widzę Was, jakby to dzisiaj było: w sierpniowym słońcu przemykających postaci cienie pod murem kamienic, na barykady...Czytaj całość
zobacz więcej komentarzy (1)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(1)
Tomasz
4 lata temu
Co rok o tej porze Co rok o tej porze widzę Was, jakby to dzisiaj było: w sierpniowym słońcu przemykających postaci cienie pod murem kamienic, na barykady pośpiesznie stawianej stos. Skupione w napięciu myśli, co lecą dalej, gdzie czai się wróg, rysują czoła młodzieńcze bruzdą, a ona troskę zawiera i ...”głupią miłość” – jak mówił jeden z Was - do „wielkich spraw”. -Hej! Chłopcy, dziewczęta! Bagnet na broń! – jak brzmi ta piosenka wśród dymu pożarów i trzasku wystrzałów, i huku bomb… I często świst z piersi otwartej łączy modlitwę i jęk, a serce wyskoczyć już chce, by jeszcze pożegnać się z matką, co łzy już wylane zebrała w stągwie żałobne, stawiane jak znaki ofiarne dla przyszłych pokoleń. Spod czapki zbyt wielkiej czy hełmu - dziecięcy, skupiony wzrok; wpatruje się w przestrzeń zamkniętą przez ogień, ruiny i krew , by skoczyć …i zdążyć… z rozkazem lub listem miłosnym pisanym w pośpiechu na gruzach, co dymią i drżą, nim noc go ogarnie i kirem odgrodzi od zła. ----------------------------- Mnie wówczas nie było, lecz znałem - syn późny – opowieść o chłopcach, dziewczętach i małych żołnierzach, zbyt wcześnie do śmierci dojrzałych. Was dzisiaj wspominam z wdzięcznością za tamtą sierpniową ofiarę, niepomny na głosy, co zawsze przeczyć próbują daremno, Miłości stawiając rachunek. Ja wiem, co to Miłość bez granic, gdy serce się kłóci z rozumem, gdy trzeba na śmierć iść po kolei j a k k a m i e n i e p r z e z B o g a r z u c a n e n a s z a n i e c. 1-2 sierpnia 2011 r.
Najnowsze komentarze (1)
Tomasz
4 lata temu
Co rok o tej porze Co rok o tej porze widzę Was, jakby to dzisiaj było: w sierpniowym słońcu przemykających postaci cienie pod murem kamienic, na barykady pośpiesznie stawianej stos. Skupione w napięciu myśli, co lecą dalej, gdzie czai się wróg, rysują czoła młodzieńcze bruzdą, a ona troskę zawiera i ...”głupią miłość” – jak mówił jeden z Was - do „wielkich spraw”. -Hej! Chłopcy, dziewczęta! Bagnet na broń! – jak brzmi ta piosenka wśród dymu pożarów i trzasku wystrzałów, i huku bomb… I często świst z piersi otwartej łączy modlitwę i jęk, a serce wyskoczyć już chce, by jeszcze pożegnać się z matką, co łzy już wylane zebrała w stągwie żałobne, stawiane jak znaki ofiarne dla przyszłych pokoleń. Spod czapki zbyt wielkiej czy hełmu - dziecięcy, skupiony wzrok; wpatruje się w przestrzeń zamkniętą przez ogień, ruiny i krew , by skoczyć …i zdążyć… z rozkazem lub listem miłosnym pisanym w pośpiechu na gruzach, co dymią i drżą, nim noc go ogarnie i kirem odgrodzi od zła. ----------------------------- Mnie wówczas nie było, lecz znałem - syn późny – opowieść o chłopcach, dziewczętach i małych żołnierzach, zbyt wcześnie do śmierci dojrzałych. Was dzisiaj wspominam z wdzięcznością za tamtą sierpniową ofiarę, niepomny na głosy, co zawsze przeczyć próbują daremno, Miłości stawiając rachunek. Ja wiem, co to Miłość bez granic, gdy serce się kłóci z rozumem, gdy trzeba na śmierć iść po kolei j a k k a m i e n i e p r z e z B o g a r z u c a n e n a s z a n i e c. 1-2 sierpnia 2011 r.