dołączać także inne branże, które zostały poszkodowane w czasie epidemii?
Znaczy ja jestem przekonany, no bo my jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że po prostu państwo powinno działać
zgodnie z prawem i państwo powinno działać sprawiedliwie. Teraz to co się stało, czyli pandemia, to jest ściśle
przewidziane przez prawo, to jest klęska naturalna i w tym momencie Konstytucja mówi jasno:
trzeba wprowadzić stan klęski żywiołowej. I
w tym momencie, zgodnie z Konstytucją można ograniczać prawo do prowadzenia działalności gospodarczej, ale Konstytucja
mówi jasno: w tym momencie wpłacamy odszkodowania, koszty, które ponoszą przedsiębiorcy
za swój biznes, a
nie mogą uzyskiwać przychodów z uwagi na zamknięcie ich działalności. Czyli gdyby państwo postąpiło
zgodnie z prawem, gdyby prowadziło stan wyjątkowy, znaczy stan klęski żywiołowej,
no to byłoby wszystko rozwiązane. Po prostu przedsiębiorcy by dostali pieniądze na to, żeby przetrwać, utrzymaliby
swoje biznesy, natomiast państwo po prostu naruszyło prawo. Uznało, że nie wprowadzi stanu klęski z dwóch powodów -
bo nie chce płacić odszkodowań, ale przede wszystkim chciało przeprowadzić nielegalnie wybory. I teraz kosztem
pewnego dążenia politycznego państwa ci ludzie ponoszą konsekwencje. Oni sobie zdali sprawę, że padli
po prostu ofiarą niekompetentnego rządu, który naruszył prawo, i z tego powodu ponoszą straty. No i
coraz większa jest świadomość, coraz więcej ludzi widzi, że te kary właśnie nakładane na nich przez Sanepid,
przez policję są uchylane, no bo nie ma do tego podstawy prawnej.