Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro nie składa broni ws. rozporządzenia Komisji Europejskiej na temat praworządności. Polityk chce, aby TK ocenił, czy taki dokument jest zgodny z polską konstytucją. – Nie możemy stosować reguł, które są niezgodne z konstytucją. Mamy konkluzje, które potem będą interpretowane. Jeżeli będziemy sprowadzać kwestię praworządności do wydatkowania środków unijnych, to nie będzie żadnego problemu – mówił w programie "Money. To się liczy" Waldemar Buda, wiceminister funduszy i polityki regionalnej.
05-01-2021
Tranksrypcja:O jeszcze jedną rzecz chcę zapytać, bo to ważne w kontekście...
rozwiń
na tor wzrostu gospodarczego. Bo Zbigniew Ziobro cały czas walczy z tą praworządnością, nie wiem dlaczego tak
się uczepiliście tej praworządności, słuchałem wiele konferencji i nadal nie rozumiem, dlaczego aż tak bardzo was
boli, czy też Zbigniewa Ziobro, zapis o praworządności. A jako Prokurator Generalny tym razem, a nie minister, chce wystąpić do
Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie niezgodności z polską Konstytucją rozporządzenia Komisji Europejskiej, dotyczącego stosowania
mechanizmu praworządności. Po co nam cały czas taka walka z tym zapisem?
Po pierwsze, jest tak, że oczywiście nie możemy stosować reguł, które byłyby niezgodne z konstytucją, to jest zupełnie oczywiste.
I tak, jak będzie to rozporządzenie kierowane do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, tak i może być
skierowane do Trybunału Konstytucyjnego. Ale to żaden sposób nie przeczy temu, że po pierwsze, mamy konkluzje, które później
wytycznymi rozporządzenie będą interpretować, a po drugie, my w rozumieniu przyjętym
na ostatniej Radzie Europejskiej rozporządzenia w żaden sposób się nie obawiamy, ponieważ jeżeli będziemy sprowadzać
się kwestię praworządności do prawidłowości wydatkowania środków europejskich, to tutaj nie ma najmniejszych
wątpliwości, tylko chodzi o to, żeby tak to rozumieć.
Panie ministrze, to ja spytam wprost, bo może to jest tak, że pieniądze
z Unii są fajne, bo jest ich dużo i one pomagają, i to super że, one będą, ale Trybunał Konstytucyjny
Julii Przyłębskiej, wyobraźmy sobie, orzeka, że zapis rozporządzenia Komisji Europejskiej jest niezgodny z polską konstytucją. Czyli tak,
pieniądze możemy przyjmować, bo to jest zgodne z polską konstytucją, ale do mechanizmu praworządności już się nie musimy stosować,
bo to jest niezgodne z polską konstytucją. Tak miałoby to wyglądać?
Ale panie redaktorze, jak by
oczekiwałby jednak od pana bardziej rozbudowanej logiki tej sprawie i jakby nie
wiązał dwóch ze sobą jakby nie mających związku spraw.
Zbigniew Ziobro to wiąże wprost. Chyba,
że nie chcemy tych środków z Unii.
To nie jest żadna jałmużna, że my otrzymujemy środki europejskie, tylko
nam się te środki najzwyczajniej w świecie należą i to wynika z traktatów i z tego, co oddajemy, otrzymując te środki europejskie. To jest po pierwsze. Łącznie
z podwyższoną składką, którą będziemy uiszczać w związku z tymi środkami europejskimi. A po drugie, no biorąc
środki, my nie możemy godzić na wszystko, bo no nie jesteśmy na targowisku, mamy swoją
podmiotowość, mamy swoją niezależność i pieniądze tutaj wszystkiego nie załatwiają. I pan wie, że wszyscy ci, którzy
w historii Europy i świata kierowali się tylko pieniędzmi, słabo na tym wychodzili, bo wszystkiego po prostu nie da się kupić,
więc trzeba mieć swoje poglądy, swoją godność i też pilnować
zasad, na które wyrażaliśmy zgodę.
1 reakcja
0
1
0
Podziel się
Komentarze (0)
Wybrane dla Ciebie
Programy Wirtualnej Polski
KOMENTARZE
(0)