Trudno. Trzeba się domyślić, w jaki sposób [...] nakłonić do dyskusji z opozycją.
To nie jest łatwe. Ale stawka jest bardzo wysoka,
bo chodzi o najbliższe lata rozwoju albo hamowania rozwoju w Polsce. A my jesteśmy za
rozwojem, chcemy, żeby ten plan Marshalla dla Europy i dla Polski realnie
odniósł skutki, a więc żeby ludzie poczuli, że te pieniądze unijne to
jest inwestycja w szpitale powiatowe, w transport publiczny, w lepsze powietrze, w mieszkania. To jest
inwestycja w przedsiębiorców, pracowników. I o tym dzisiaj rozmawialiśmy z przedstawicielami rządu. Bo nam,
tak jak zresztą całej opozycji, zależy na tym, żeby ten fundusz odbudowy służył rozwojowi Polski.
Swoje obawy [...] dotyczą
dysponowane [...]
Ale przypomnę, że udało nam się między innymi wynegocjować komitet torujący,
w skład którego będą wchodzili przedstawiciele różnych środowisk, w tym między innymi samorządów, organizacji
pracowniczych i pracodawców. Więc jest mechanizm rolny, coś na czym szczególnie opozycji zależało.
Te środki gwarantować na [...] gdzie są naprawdę potrzebne.
Panie pośle, jeżeli chodzi o te główne postulaty Lewicy do Krajowego Planu Odbudowy, na waszym Twitterze znalazły się między innymi
miliard euro na szpitale powiatowe. Po tym spotkaniu okazało się, że 850 milionów euro dla szpitali
powiatowych. 400 milionów euro dla zagrożonych firm to ta pierwotna wersja - po spotkaniu 300 milionów euro dla
firm poszkodowanych przez pandemię. Troszeczkę te kwoty zostały zminimalizowane. Czy to są te kwoty, które was finalnie
satysfakcjonują?
TO są kwoty, które
są racjonalnymi kwotami, oczywiście [...],
na to, żeby wesprzeć się tych, którzy są najbardziej poszkodowani,
poszkodowane w czasie pandemii. Wspomniała [...]
My [...], że to będzie 400 milionów euro, a to będzie 300 milionów euro - też nie będzie to wystarczająca
kwota, ale pamiętajmy, że te pieniądze pomogą wielu przedsiębiorcom, wielu pracownikom
stanąć na nogi. Ludzie masowo tracą pracę - w hotelach, restauracjach, gastronomii.
I to jest bardzo potrzebne. Podobnie jeśli chodzi o szpitale powiatowe. Chcieliśmy miliarda euro, mamy
850 milionów euro. Ale to jest niewiele mniej niż nasze oczekiwania, a znów mówię jak jest,
bo jestem samorządowcem i znam Polskę powiatową. Naprawdę dostęp do lekarza, do
dobrej infrastruktury zdrowotnej poza dużymi miastami jest bardzo ograniczony.