Dotychczas Andrzej Duda i Beata Szydło zgodnie odgrywali rozpisaną na dwa głosy sztukę. Ich publiczne aktywności wzajemnie się dopełniały. A przede wszystkim, prezydent i szefowa rządu nie wchodzili sobie w drogę. o zmieniło się w poniedziałkowy wieczór 24 lipca, kiedy Duda i Szydło zaplanowali orędzia do narodu. W tym samym czasie. Na ten sam temat. Ale nie dopełniające się, tylko konkurencyjne.