Szczepienia przeciw koronawirusowi w Polsce trwają. Z dnia na dzień objętych nimi jest coraz więcej Polaków. Czy to oznacza, że jesteśmy na dobrej drodze do nabycia odporności populacyjnej? W programie "Newsroom" mówił o tym prof. Andrzej Fal, kierownik Kliniki Alergologii, Chorób Płuc i Chorób Wewnętrznych Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie.
24-02-2021
Tranksrypcja:Panie profesorze, mówimy o tym, że te szczepienia są najpewn...
rozwiń
Pytanie kiedy ją osiągniemy i co może rzeczywiście ją przyspieszyć? Prosimy o jakiś konkretny termin i nadzieję.
Tak jak powiedziałem, ja jestem optymistą i powiedziałem pani o jesieni, późnej jesieni tego roku, bo jeżeli
zakładamy, że plany, jeśli chodzi o liczbę szczepień, zostaną wykonane,
to znaczy, że dostawcy szczepionek nadrobią te luki dostaw, które mieliśmy na
samym początku, że pojawiające się teraz szczepionki wektorowe uzupełnią te dostawy i
spowodują przyspieszenie akcji szczepień, no to rzeczywiście odwołajmy się do
liczb niezbędnych - jeżeli mamy szczepionki, których efektywność załóżmy wynosi około 85-90%,
to patrząc na taki ruchomy wykres, zobaczymy od razu, że niezbędnym
jest wyszczepienie około 60-65% społeczeństwa w
celu osiągnięcia tej odporności populacyjnej, czy jak ładnie pani redaktor powiedziała,
odporności stadnej. Więc jeżeli tak, to znaczy musimy szczepić 60% od
16 roku życia - krótko mówiąc, musimy wyszczepić około 7-8 milionów osób, żeby
to osiągnąć. Jest to w dalszym ciągu realne. Mówię, wszystko jest tak naprawdę uzależnione od tego
czy kontrahenci, którzy zobowiązali się do dostarczenia szczepionek, dostarczą do Europy odpowiednią
liczbę dawek.
0
0
0
Podziel się
Komentarze (0)
Wybrane dla Ciebie
Programy Wirtualnej Polski
KOMENTARZE
(0)