programy
kategorie

Prof. Andrzej Fal o powikłaniach po COVID-19. "Część obserwujemy już teraz"

- Epidemia, w takim wydaniu, jakie znamy od 13 miesięcy, odchodzi już w zapomnienie - mówi prof. Andrzej Fal, kierownik Kliniki Alergologii, Chorób Płuc i Chorób Wewnętrznych Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie. Ekspert wyjaśnia po zaszczepieniu dużej części społeczeństwa uwaga lekarzy powinna być skupiona na osobach, które cierpią na powikłania po COVID-19.

Tranksrypcja:Panie profesorze, powikłania po zakażeniu koronawirusem. O t...
rozwiń
przechodził zakażenie - jakie objawy powinny nas zaniepokoić po takim zakażeniu? Kiedy powinniśmy zdecydować
się pójść do lekarza i poddać dodatkowym badaniom?
Jako że pandemia, miejmy nadzieję, powoli przynajmniej w tym wydaniu, w którym ją znamy od 13 miesięcy,
odchodzi do przeszłości - powoli, powiadam - to rzeczywiście pytanie,
które pani redaktor zadała, jest chyba najważniejszym pytaniem na najbliższą dekadę. Bo po
pierwsze mówiliśmy już o długu zdrowotnym i pewnych nadmiarowych śmierciach i z
tym trzeba będzie sobie poradzić. Ale drugim poważnym problemem będą schorzenia
pocovidowe. My jeszcze nie wiemy dokładnie jakie zespoły się rozwiną, ale część z nich już obserwujemy
i to obserwujemy z dużych zaniepokojeniem. Na przykład zwłóknienia - zwłóknienia głównie w
obrębie płuc, czy w obrębie mięśnia sercowego. Najpowszechniejsze objawy, z którymi
pacjenci przychodzą, na które się skarżą, to jest duszność, brak powrotu do pełnej wydolności
fizycznej. Wielu z nich cierpi na bezsenność, zespół
osłabieniowy taki typowy i to są widać problemy, które się nasilają i z którymi
będziemy się musieli zderzyć.
Panie profesorze, czy są to problemy, które mogą się cofnąć, czy to są problemy, które w przypadku
osób, które przeszły zakażenie, zostaną z nimi już na dłużej? Jeżeli mówimy na przykład o takich zwłóknieniach na przykład na płucach?
Wydaje się, że w dużym odsetku, ja myślę o od kilku do nawet kilkunastu procent pacjentów,
te problemy mogą zostać na dłużej, żeby nie powiedzieć, właściwie, że powiedzieć, na
zawsze. Bo przez wiele miesięcy mówiliśmy, że to jeszcze nie wiadomo, że zobaczymy, że pojawiają
się, wycofują się - ale mamy już pacjentów w obserwacji, którzy ozdrowieńcami są, powiedzmy,
od sześciu, siedmiu czy ośmiu miesięcy, a w kolejnych kontrolach te zmiany się raczej nasilają, a na
pewno nie wycofują. Ale jeszcze raz podkreślam - nie dotyczy to wszystkich, który mieli objawy.
W drugim miesiącu po infekcji część się wycofało. Natomiast kilka do kilkunastu procent obawiam
się, że mogą być to zmiany trwałe.
Panie profesorze, i tak króciutko - co wtedy musimy zrobić? RTG płuc, to wystarczy, żeby stwierdzić takie zmiany? Nie, RTG tutaj niewiele
daje. Tu musi być wysoko rozdzielcze badanie. Mówimy o tomografii komputerowej i do tego, albo może
i przede wszystkim, tak zwana dyfuzja gazów. Proste badanie, tylko nie we wszystkich ośrodkach mamy urządzenie.
Natomiast ono nie jest drogie, jest prostym badaniem, które bardzo polecam.
0
0
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)