programy
kategorie

Prof. Flisiak o testach analnych: chciałbym zobaczyć wyniki badań

Kontrowersyjny pomysł chińskiego rządu. Władze państwa środka zdecydowały, że osoby, które przybywają do kraju będą poddane testom analnym w kierunku wykrycia COVID-19. Tego typu badania mają być dokładniejsze niż wymaz z nosogardzieli. - Ja jestem naukowcem, chciałbym zobaczyć wyniki badań metodą porównawczą w stosunku do innych - komentuje prof. Robert Flisiak, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych.

Tranksrypcja:Panie profesorze, rozmawialiśmy o chińskich szczepionkach, a...
rozwiń
przy której możemy się troszkę nawet uśmiechać - Chińczycy chcą analnie testować na obecność
koronawirusa. Jak pan jako naukowiec i lekarz odbiera te rewelacje płynące z Chin?
Oni nie chcą, oni już to robią. Tak że to jest technika, którą już zastosowali. Słyszałem,
że próbowali to aplikować chociażby przedstawicielom WHO, nie wiem ostatecznie czy
to zostało zrealizowane, czy nie. Jest to jakieś rozwiązanie. Ja
jestem naukowcem, chciałbym zobaczyć wyniki porównawcze badań
tą metodą w stosunku do innych. Pamiętajmy, że mamy również inne sposoby badania aktywnego
zakażenia, które też nie są tak uciążliwe jak wymaz pobierany wymazówką,
czyli po prostu pobranie śliny.
Panie profesorze, a czy taka forma testowania ja może też przyjść do Europy i jakieś europejskie kraje też będą decydowały się
na taką formę testowania?
Nie wiem. Przede wszystkim musiałbym zobaczyć wyniki badań porównujących skuteczność tej metody w
stosunku do tradycyjnego pobierania.
0
0
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)