tak zacząć myśleć. Mamy taką nadzieję, na to żeśmy czekali.
Ale
w jakiej perspektywie w takim
razie to odliczanie? Kiedy pana profesora zdaniem będzie normalnie?
To
troszkę zależy od dwóch rzeczy. Jak szybko i w jakich ilościach ta
szczepionka rzeczywiście do nas trafi, jak
szybko i w jakich ilościach obywatele zechcą się łaskawie szczepić.
Panie
profesorze, a może pan powiedzieć, że jest już pełna gotowość 110, 200%, że wszyscy którzy będą chętni, na pewno
się zaszczepią?
No, żeby tak było.
A nie ma pan takiej pewności?
Wie pan, mam
nadzieję, że tak. Zaczynamy od pracowników ochrony zdrowia. Większość
kolegów, która pracowała i pracuje z pacjentami zakażonymi
COVID, nie ma w ogóle żadnej wątpliwości, będzie się szczepić. Bo dokładnie wie,
jak wygląda ta choroba i dokładnie wie, jak ludzie na tą chorobę ciężko chorują i jak
ciężko umierają. Co do tego w ogóle nie mam żadnych wątpliwości. Myślę, że pozostałych
kolegów lekarzy, którzy nie zostali wciągnięci w opiekę nad tymi pacjentami, również przekonamy.
Jeżeli nie, to serdecznie zapraszamy na oddziały, żeby zobaczyli. Będziemy szczepili ludzi starszych,
zaczynając od najstarszych. Dlaczego? Dlatego, że ta choroba jest bardzo niebezpieczna
dla ludzi starszych. Im człowiek starszy, tym choroba jest dla niego gorsza. Wystarczy
przypomnieć sobie, że w grupie osób powyżej
80 roku życia śmiertelność jest rzędu 25-30%.
Potem szczęśliwie jest trochę mniejsza, ale tym niemniej ludzie ci spędzają dłuższy czas w
szpitalu, a choroba często w tym momencie też pozostawia ślady, jeżeli
zmusza człowieka do położenia do szpitala. W związku z tym, chęć do szczepienia wśród ludzi, którzy
realnie czują zagrożenie, też jest bardzo duża i według naszych badań, badań
Ministerstwa Zdrowia, wygląda na to, że 90% osób z tej grupy się zaszczepi.
To byłoby już pierwsze zwycięstwo, dlatego że w tym momencie ograniczymy znacznie liczbę
chorych wymagających hospitalizacji i chorych, którzy
umierają. Następną grupą osób, którą byśmy chcieli
zaszczepić jak najszybciej, to są pacjenci, którzy przebywają w domach pomocy społecznej, w
zakładach opieki letniczej, dlatego że tam ryzyko zakażenia jest bardzo duże. To są ludzie często chorzy z
innych powodów.
Tylko panie profesorze, rodzi się pytanie o jakich perspektywach my mówimy. Czy tych wszystkich ludzi uda się
szczepić na samym początku 2021 roku? No i rodzi się też takie pytanie, kiedy ja? Kiedy typowy Polak będzie
mógł się ustawić w kolejce po szczepionkę?
Pan jako
typowy Polak, pewno młody, bo nie widzę pana, ale słyszę głos. To znaczy poniżej
60 to ho-ho, jeszcze trochę.
Ale co to "ho-ho" znaczy? To znaczy, że raczej 2022
rok?
Nie, nie, ja mam niepłonną nadzieję, ja mam niepłonną nadzieję,
że wszystko się zakończy w tym roku.