Od tygodnia nie padł w Polsce rekord zakażeń koronawirusem. Specjaliści zaczynają mówić o stabilizowaniu się liczby zachorowań. Czy jednak można się już cieszyć? - Każda mniejsza liczba przypadków objawowych i wymagających hospitalizacji wywołuje radość - mówi prof. Krzysztof Simon, specjalista chorób zakaźnych. Dodaje jednak, że to tylko 25 proc. chorych na COVID-19.