Zapytaliśmy prof. Ewa Łętowska wieloletnia sędzia Trybunału Konstytucyjnego czy zgadza się ze słowami obecnej prezes TK Julii Przyłębskiej, która ubolewa nad wulgarnością i gwałtownością odbywających się na ulicach polskich miast protestów. Kojarzona z Komitetem Obrony Demokracji sędzia Łętowska odparła, że tak. Prawniczka dodała jednak, że jeśli chodzi o język debaty publicznej, to obie strony powinny uderzyć się w pierś. - Protesty na ulicach mają swoją własną logikę i są symbolem gniewu. Nie zawsze reprezentują to co chcielibyśmy widzieć, jako wykwit kultury politycznej. To niedobrze, że przerwane są modlitwy, ale z drugiej strony czy miejsca kultu powinny być ochraniane nawet nie przez autorytet kościoła czy służby mundurowe, a przez jakieś bojówki? - pytała w programie "Newsroom" Ewa Łętowska.