konkretnie z zaburzeniami neurologicznymi. Przykład, bardzo proszę: pan Adam, człowiek krótko po czterdziestce jest po COVID i zastanawia
się właściwie, nie wiem czy to jest jakiś efekt jakiegoś niedotlenienia, w każdym razie ma zaburzenie widzenia, pamięci koncentracji. To są takie typowe konsekwencje
przejścia COVID-19?
Tak, bardzo powszechne objawy. Nawet jak przechodzimy ostrą fazę infekcji, to wiele osób ma
te liczne zaburzenia: zmęczenie, senność, zaburzenia pamięci, zaburzenia węchu i smaku. To
wynika z dysfunkcji układu nerwowego w różnych mechanizmach, głównie jest to mechanizm zapalny,
ale też wiemy o bezpośredniej inwazji wirusa na układ nerwowy. Więc tutaj...
No właśnie, to trzeba głośno i jednoznacznie, panie profesorze, powiedzieć: koronawirus atakuje nie tylko płuca,
atakuje układ nerwowy równolegle.
Dokładnie tak. Mamy już bezwzględne dowody. Jest to wirus neurotropowy, czyli
on ma powinowactwo do nerwów obwodowych i tam sobie wchodzi. Może kroczyć drogą wsteczną w
kierunku mózgu. Niewielka ilość kopii wirusa w układzie nerwowym wywołuje
silną reakcję zapalną, inicjując wiele niekorzystnych procesów. Tak że to jest bardzo poważny problem i
dlaczego się szuka leków na to.
Właśnie, co zrobi ten wirus, kiedy - powiedział pan - może dotrzeć do mózgu? Kiedy już tam dotrze,
to co może, jakie spustoszenie może wywołać?
Różne są możliwości. Może dokonać sam inwazji, czyli zaburzać neurony,
a tym samym je uszkadzać, ale też jego obecność inicjuje proces zapalny.
I wtedy robi się taka wielka burza, wytwarzając liczne ogniska uszkodzenia w
zakresie istoty białej różnych części mózgu. No ale też wielokroć
my tych zmian nie widzimy na konwencjonalnych obrazach, chociażby rezonansu,
a ktoś tam na przykład podaje zaburzenia pamięci czy depresję.