Adam Glapiński, prezes NBP, stwierdził, że napływ osób uciekających z Ukrainy przed wojną może być korzystny dla polskiego rynku pracy. Prof. Andrzej Rychard odniósł się do tej wypowiedzi i potwierdził, że może być to prawdą. – Polska też przeżywa problemy demograficzne. (…) Jest dla nich miejsce na rynku pracy – podkreślił ekspert. – Szkoda, że dopiero teraz władzy otworzyły się oczy, że uchodźcy mogą być przydatni z punktu widzenia polskiego rynku pracy i polityki ludnościowej – dodał w programie specjalnym WP. Zwrócił uwagę, że dopiero teraz rząd dopuścił taką narrację, a przy wcześniejszych podobnych kryzysach uchodźczych była zwracana uwaga na zupełnie inne problemy. Specjalista odniósł się także do stwierdzenia Glapińskiego, że Polki "z jakichś powodów nie chcą rodzić dzieci". Prof. Rychard podkreślił, że problemy z demografią w Polsce są znane już od jakiegoś czasu, a powody też są jasno zbadane. – Kobiety po prostu boją się rodzić. Infrastruktura i...
rozwiń