Program "Dobry start" to rozdawanie pieniędzy bez potrzeby. Trzeba wesprzeć potrzebujących i dać im nawet 1000 zł, a nie wszystkim po 300 zł. Jak to wyrównuje szanse? Kto ma mniej to nadal ma mniej, a kto miał więcej pieniędzy to nadal ma więcej. Nie każdemu te pieniądze są potrzebne – mówiła Dorota Łoboda ze stowarzyszenia Rodzice Przeciw Reformie Edukacji. - Dla mnie to jest ewidentny ruch przed wyborami, aby pozyskać głosy, a nie rozwiązać problem – dodała w programie "Tłit".