Wydawałoby się, że w czasach, w których do laptopów trafiają pełnoprawne karty graficzne, znane z desktopów, nic już nie stoi na przeszkodzie, aby cieszyć się ulubionymi grami w podróży. Nie zawsze jednak jest to takie oczywiste. Firma NVIDIA, lider segmentu wydajnych kart graficznych, a zarazem niemalże monopolista na rynku rozwiązań graficznych dla notebooków rzeczywiście, wraz z premierą serii GeForce 10, zaczęła oferować pełnoprawne rdzenie graficzne do laptopów. Tyle że producenci samych laptopów potrafią korzystać z nich w wyjątkowo niezgrabny sposób, przez co wydajność nie zawsze jest taka, jak byśmy chcieli...