Wicepremier Jarosław Gowin pytany był w programie "Tłit", czy Andrzej Duda, po podpisaniu nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, przeprosi I prezes Małgorzatę Gersdorf. - A kimże jestem, by sugerować panu prezydentowi, żeby kogoś przepraszał lub nie. Wnioskując z wypowiedzi pana prezydenta, nie ma najmniejszego zamiaru i, mówiąc szczerze, wcale się temu nie dziwię - mówił. - A pan jako wicepremier przeprosi prof. Gersdorf za zamieszanie? - dopytywał Marek Kacprzak. - Ależ panie redaktorze, jakie racje by za tym przemawiały? Możemy się zastanawiać, czy te reformy były udane. Ja sam głosowałem "za", ale się nie cieszyłem. Przewidywałem, że to skończy się kłopotami, że trzeba będzie się z części tych zmian wycofać. Tak się stało - odpowiedział Gowin.