programy
kategorie

Przygarnęła szczeniaczka. Weterynarz zalecił badania DNA i zdębiał

Pewnego dnia mieszkanka Wandiligong usłyszała skomlenie dochodzące z jej ogrodu. Na podwórku znalazła Szczeniaka. Miał na grzbiecie wiele ran. Kobieta zaopiekowała się nim i zabrała go do kliniki dla zwierząt. Weterynarz stwierdził, że szczenię musiało zostać upuszczone przez dużego, drapieżnego ptaka. Zdecydowano także o przeprowadzeniu testów genetycznych. Nie było bowiem pewne, czy zwierzę jest szczenięciem psa, lisa czy… dingo. Ku zaskoczeniu wszystkich okazało się, że Wandi, bo tak go nazwano, jest czystej krwi dingo górskim. Dingo górskie są wpisane jako gatunek zagrożony do Czerwonej Księgi Unii Ochrony Przyrody. Ich liczba zmniejsza się w wyniku kurczenia się ich terenów łowieckich oraz ludzkich polowań. Wandi więc dochodzi do siebie w specjalnym ośrodku, a w przyszłości pomoże odbudować populację dingo.

339 reakcji
321
18
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)