Do lekarzy na Tajwanie zgłosiła się pewna kobieta. Narzekała na swędzenie i ból oczu po wizycie na cmentarzu. Lekarze z początku podejrzewali infekcję. Gdy jednak zajrzeli do oka pacjentki, nie mogli uwierzyć w to co widzą. W środku znajdowały się cztery żywe pszczoły. Miały po 3-4 mm długości. Należały do gatunku, który szczególnie lubi słone pokarmy. Owady więc żywiły się łzami kobiety. Na szczęście "goście" w oku nie zrobiły jej krzywdy. Po usunięciu pszczół pacjentka została zwolniona do domu.