- W skokach tak jest. Przewaga prawie 30 punktów i to bardzo szybko idzie. Jest drugie miejsce, trzeba się z tego cieszyć, jest ok. Zawodnicy oddali dobre skoki. W drugim skoku Andrzeja warunki nie zagrały. Zaraz za bulą było widać, jakie zrobiło się zawirowanie. Kamil też miał słabe warunki, ale skoki dużo lepsze, niż wczoraj - mówił Michal Doleżal po sobotnim konkursie drużynowym Pucharu Świata w Zakopanem.