Rosja pod rządami prezydenta Władimira Putina ma złe zamiary wobec Polski - powiedział w programie "Newsroom WP" Bronisław Komorowski, były prezydent RP. Zaznaczył, że nie powinniśmy obawiać się bezpośredniego ataku, ale działań, które mogą wpłynąć na stabilność polityczną całej Unii Europejskiej. - Rosja nigdy tego nie kryła, że jest zainteresowana, aby UE "skręciła sobie kark" jak najszybciej - mówił gość Agnieszki Kopacz. Bronisław Komorowski ocenił, że część Rosjan nadal traktuje Polskę jako państwo, które pozostaje w strefie ich wpływu. - Polska nie jest jednak najbardziej zagrożona - zauważył były prezydent Polski, wskazując na sytuację Ukrainy. Komorowski dodał, że zaangażowanie Polski w pomoc władzom ukraińskim w utrzymaniu niezależności od Rosji powinno być trwałe i jednoznaczne.