To jest zaskakujące, ponieważ w tym tygodniu w Radzie Dialogu Społecznego dyskutowaliśmy konkretnie. Nie straszyliśmy kryzysem - bo tego niektórzy się boją.
Nie ma kryzysu w Polsce. Nie było przez 25 lat.
Związkowcy, przedsiębiorcy naprawdę przyszli przygotowani. Rzecznik małych i średnich przedsiębiorstw przygotował się do tego - przyniósł 10 różnych rozwiązań, o których chcemy dyskutować.
OPZZ przyniósł wiele rozwiązań dla pracowników w okresie spowolnienia. Warto zaznaczyć, że tak naprawdę tą debatą wyprzedziliśmy trochę czas. Te rozwiązania są adaptowalne na czasy z koronawirusem.
Część nie chce przychodzić. A nie chce przychodzić przez przewodniczącego Rady Dialogu Społecznego, Andrzeja Malinowskiego.
Wolałbym rozmawiać o ekonomii, o gospodarce. Wydaje mi się, że inne aspekty nie powinny przysłaniać tego, że należy rozmawiać. Przykładem jest Senat i Sejm.
Mamy ogromny konflikt polityczny, a senatorowie, posłowie nie zajmują się innymi sprawami pobocznymi. Tylko wspólnie, niemalże jednogłośnie przyjęli te projekty.
Dziwi mnie, że w Radzie Dialogu Społecznego nie chcemy o tym rozmawiać wspólnie. Zostawmy inne sprawy, które nie są związane z meritum Rady Dialogu Społecznego. Nas to naprawdę bardzo dziwi.