negatywną opinię dofinansowania takiej procedury, która ratuje życie dzieciom. Nie ma innej
metody, żeby te konkretnie dzieci, tego Krzysia i te wszystkie inne uratować.
Pani profesor, dlaczego zatem była to
negatywna opinia? Jeżeli ta grupa dzieci nie jest tak duża.
Proszę zwrócić to pytanie do rady przejrzystości, bo
ja musiałabym o
wiedzy tej Rady Przejrzystości się wypowiadać nadzwyczaj wprost negatywnie.
Dlaczego? Dlatego, że nie
da się zrobić grupy kontrolnej - co jest jasne dla każdego chyba nawet studenta, nie wiem dlaczego nie jest
dla rady - że się zrobić grupy kontrolnej dla umierających pacjentów. Bo trzeba by połowę skazać
na śmierć od razu na dzień dobry. Czyli wziąć dzieci, które umrą i które przeżyły, tak jak ta nasza czwórka. To jest
nieludzkie, tak się nie robi nigdzie na świecie. W związku z tym w tej chwili sytuacja jest paskudna, dlatego że rodzice, którzy
są obrotni, zbierają pieniądze. Fundacje, które mają - to jest duży pieniądz. Pieniądze pomagają w przeprowadzeniu
tych procedur, ale jest jedno dziecko, które wymaga tej procedury w Lublinie i tam rodzice nie są w stanie
tego zrobić.