- To, co zrobiła w edukacji, to skandal na miarę dekady. Rozmawiam z rodzicami - są wściekli, że jest podwójny rocznik. Połowa dzieci nie dostanie się do liceów, do których chciała się dostać. Ktoś taki jest nagradzany startem do PE? Niebywałe - mówił Sikorski o Annie Zalewskiej w programie "Tłit". O kandydaturze Joachima Brudzińskiego stwierdził z kolei: "To zagadka. To miał być przecież delfin PiS-u. Chyba stracił wiarę - czy to w PiS, czy na odziedziczenie korony po Kaczyńskim. Niech najpierw pokaże, że umie złapać Falentę. Jak mnie będą pytać w Brukseli: ten Brudziński to kto?, to nie będę mógł go pochwalić za skuteczność".