Bo szef, czyli pan minister i pan premier Jacek Sasin na kwarantannie rozumiem, że przebywa nadal?
To jest tak, że kwarantanna musi być uzasadniona tym, że spotkaliśmy się, mieliśmy bezpośredni kontakt z osobą zarażoną. Tak też było w przypadku pana ministra, wicepremiera Jacka Sasina.
Stąd też on i te osoby, które miały kontakt z osobą zarażoną, zostały objęte kwarantanną. Natomiast dalej ten łańcuch nie działa. Dużo takich osób jest w ministerstwie? Kilka.
Natomiast chcę dzisiaj powiedzieć, ponieważ dostałem radosnego SMS-a od pana premiera Jacka Sasina wczoraj wieczorem, że jest zdrowy, wynik testu jest negatywny.
I to jest ciekawa informacja. Zdrowie to, można powiedzieć, kluczowa informacja. Pytanie brzmi, czy nadal będzie szefem?
Bo dzisiaj głosowanie w Sejmie w sprawie jego odwołania. Jakieś prognozy pan ma przed tym głosowaniem?
Mieliśmy komisję we wtorek, mogliśmy się przysłuchać tym argumentom. Poza tym, że przeczytaliśmy oczywiście uzasadnienie do odwołania, które przygotowali posłowie Koalicji Obywatelskiej.
I ono jest naprawdę miałkie. To znaczy, zarzuty pochodzą wyłącznie z tego typu spotkań, jak my dzisiaj z panem redaktorem, czyli po prostu z wypowiedzi medialnych pana wicepremiera Jacka Sasina.
Myślę, że dobrze poradziliśmy sobie na tej komisji, nie ma żadnej wątpliwości, że odpowiedzieliśmy, wyjaśniliśmy wszystkie kwestie, pytania. I komisja negatywnie zarekomendowała dzisiaj głosowanie nad tym wotum.