Rafał Trzaskowski był gościem Michała Wróblewskiego w programie "Tłit" Wirtualnej Polski. Prezydent Warszawy był pytany o wezwania na policję. Polityk potwierdził, że otrzymał wezwanie, ale za tydzień ma poznać więcej szczegółów. – Dotyczy wieców wyborczych z kampanii prezydenckiej. Moi pracownicy są wzywani do wielu miejsc przez policję, do kilkunastu miast – dodał Trzaskowski, podkreślając, że podczas przesłuchiwań pada pytanie o ewentualne złamanie przepisów covidowych. – Widać olbrzymią gorliwość policji – ocenił prezydent Warszawy. – Pytanie, czy sztab Andrzeja Dudy jest przesłuchiwany – dodał, wspominając, ze w okresie letnim rządzący zapewniali, że sytuacja epidemiczna jest bezpieczna. – Czy inni kandydaci też są o to pytani? Jeśli nie, to są to po prostu szykany – zaznaczył Rafał Trzaskowski. – Wygląda na to, że mamy polityczne naciski i totalną nadgorliwość policji w niektórych miejscach – powiedział gość WP.