Pijany nastolatek skończył swój rajd autem wjeżdżając w słup. Nie miał nawet prawa jazdy. Do zdarzenia z udziałem 19-latka doszło w niedzielę (23.02) na ulicach Elbląga. Mając ponad 2 promile alkoholu we krwi, chłopak wsiadł za kółko. Najpierw zniszczył skrzynkę pocztową, zgubił tablicę rejestracyjną, by po rajdzie ulicznym uderzyć w słup i wypaść z samochodu.