W weekend zakończyły się igrzyska olimpijskie w Pekinie. Polacy skończyli rywalizację z jednym medalem – brązem w skokach narciarskich dla Dawida Kubackiego. – Zdecydowanie liczyliśmy na więcej, na lepsze wyniki. Tam, gdzie się ich spodziewaliśmy, to ich nie było. Lepiej od nas wypadły kraje, które ze sportami zimowy praktycznie się nie kojarzą – komentuje Dawid Góra. Podkreśla, że na tegoroczną zimową olimpiadę duży wpływ miała pandemia COVID-19. – Rywalizacją w stolicy Chin rządziły szczęście i pech, głównie przez pandemię i zakażenia koronawirusem u zawodników – tłumaczy dziennikarz. Jak zaznacza, młodzi zawodnicy pokazali się z bardzo dobrej strony i daje to nadzieje na więcej okazji medalowych za cztery lata we Włoszech. W kontekście niewielkich sukcesów olimpijczyków sytuację skomentował także minister sportu Kamil Bartniczuk. Zapowiedział, że będzie domagał się lepszego dofinansowania infrastruktury sportowej w Polsce. Więcej o podsumowaniu wydarzenia w...
rozwiń