programy
kategorie

Rekompensaty za prąd. "Zniekształcanie cen niczemu nie służy"

- Jeśli będziemy cenę energii elektrycznej zafałszowywać przez różne dopłaty itd., to będziemy tworzyli świadomie ułomny rachunek kosztów w gospodarce - komentował w programie "Money. To się liczy" Janusz Steinhoff, były minister gospodarki, odnosząc się do kolejnych rządowych zapowiedzi dotyczących rekompensat za podwyżki cen prądu. Jak mówił, są inne narzędzie wsparcie osób ubogich, a zniekształcanie cen energii niczemu nie służy.

27-01-2020
Tranksrypcja:Nie więcej niż 3 miliardy złotych. Tyle Polacy mają dostać w...
rozwiń
Chociaż liczy bardzo na to, że to nie będą 3 miliardy, tylko mniej. A moje pytanie jest proste. Czy cokolwiek Polacy dostaną?
No, ja mam wątpliwości. Po pierwsze, czy to jest racjonalne. Cena energii elektrycznej, no jest funkcją kosztów produkcji energii elektrycznej.
Przecież na koszt produkcji w istotny sposób wpływa koszt nośnika energii, czyli ceny paliwa. Swoją energię elektryczną się produkuje.
I koszty środowiskowe, które są coraz większe. My produkujemy energię elektryczną w większości z paliw stałych, czyli z węgla brunatnego i węgla kamiennego.
Koszty emisji są bardzo wysokie. My emitujemy około 800 kilogramów na jedną megawatogodzinę.
Emisja tony dwutlenku węgla kosztuje w tej chwili 25 euro. Więc bardzo łatwo sobie uzmysłowić, jaki jest koszt opłat środowiskowych w tej chwili przy produkcji energii elektrycznej.
Jeżeli będziemy cenę tej energii elektrycznej zafałszowywać poprzez różne dopłaty i tak dalej, i tak dalej dla różnych odbiorców.
No to będziemy tworzyli świadomie ułomny rachunek kosztów w gospodarce. I rozumiem, że to się właśnie dzieje?
To znaczy, że rząd po raz kolejny planuje fałszować rzeczywiste ceny prądu? Będziemy je zniekształcać.
Jeżeli chodzi o odbiorców komunalnych, bo tutaj akurat ta cena jest regulowana, to trzeba mieć świadomość, że są narzędzia wsparcia ludzi ubogich, prawda?
To jest ten kanał socjalny, który może być wykorzystany. Natomiast zniekształcanie cen energii elektrycznej absolutnie niczemu nie służy.
Po drugie. Dopuszczenie do... Ale premier Jacek Sasin powie, że chwila moment. My niczego nie zniekształcamy. Podwyżki cen prądu były. URE zatwierdziło nowe taryfy.
My po prostu pod koniec roku Polakom damy prezent, świąteczny. I te podwyżki im opłacimy.
Panie redaktorze. Po pierwsze nie ma jeszcze narzędzi prawnych, zobaczymy, jak to będzie.
Ja uważam, że rząd powinien skoncentrować się przede wszystkim na budowie konkurencyjnego rynku energii elektrycznej.
Chodzi o to, żeby Polska była częścią konkurencyjnego, europejskiego rynku energii elektrycznej.
Polska powinna wreszcie mieć politykę energetyczną państwa.
Bo jak do tej pory dobieramy taktykę do nieznanej strategii, powinniśmy konsekwentnie zmieniać. I to jest zadanie na wiele lat.
Miks energetyczny, który będzie uwzględniał te uwarunkowania, które wynikają z polityki klimatycznej Unii Europejskiej.
Nie będziemy zaklinać rzeczywistości. Nie będziemy mówić górnikom, że Polska węglem stoi i, że jeszcze przez wiele lat energetyka będzie oparta na węglu.
Ale to co mamy powiedzieć górnikom? Że zamykamy się? Górnikom, panie redaktorze trzeba mówić prawdę.
Natomiast, odnoszę wrażenie, że elity polityczne od co najmniej 15 lat oszukują tych ludzi, mówiąc im, że przed górnictwem jest wielka przyszłość.
Nie. Tej przyszłości nie ma. Kopalnie w Polsce zmniejszają wydobycie, bo kończą się zasoby.
Nie budujemy nowych kopalń, poza jedną kopalnią węgla koksującego.
Natomiast, trzeba mieć świadomość, że ten problem musimy rozwiązać w oparciu o narzędzia, którymi rząd dysponuje.
0
0
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)