- To, co widać teraz w Polsce i być może jest prognozą na 2021 rok to rewolucja obyczajowa, która sytuuje nas nie w konserwatywnym nurcie, typowo narodowym, ale jednak zachodnim, europejskim, w państwie nowoczesnym - oceniła w programie "Tłit" prof. Ewa Marciniak z Uniwersytetu Warszawskiego. - Możemy, podobnie jak w państwach Zachodu, wychodzić, oczekiwać, wskazywać problemy, z którymi się borykamy - dodała. Jej zdaniem "chowanie się w domach już będzie niemożliwe i jest to zasługa młodych ludzi".