We wtorkowy wieczór (21.06) Rihanna dała fanom spory powód do zmartwień. Wokalistka pojawiła się na scenie w Dublinie spóźniona o pół godziny. Nie to poruszyło jednak lawinę spekulacji. Gwiazda zaskoczyła fanów, płacząc podczas śpiewania swojego hitu "Love the Way you Lie". Odwróciła się od kamery, ale po licznych zachętach i słowach otuchy od publiczności kontynuowała piosenkę. Na Twitterze nie brakowało komentarzy ze strony miłośników celebrytki. Sama Rihanna nie skomentowała jednak emocjonalnego występu na Aviva Stadium.