Rosyjska prokuratura skierowała do Polski wniosek o pomoc ws. katastrofy smoleńskiej - przesłanie fonogramu rozmowy telefonicznej Lecha i Jarosława Kaczyńskich podczas lotu. Sprawę komentowała w programie "Tłit" posłanka KO Barbara Nowacka, której matka, Izabela Jaruga-Nowacka, zginęła w katastrofie. - Jeśli są nieujawnione materiały, trzeba je po prostu ujawnić. Grano katastrofą przez wiele lat, narosło wiele mitów, nieprawd. Z wypadku lotniczego - rękami czołowych dziś polityków PiS - zrobiono zamach, opowiadano niestworzone głupstwa. Ja cenie prawdę - mówiła Nowacka. - Jeśli są nagrania, a wielokrotnie w przestrzeni publicznej padała informacja, że one są, nie widzę powodu, dla którego nagle powinniśmy uznać, że tego nie ujawniamy - kontynuowała. - Jeśli Jarosław Kaczyński rozmawiał ze swoim bratem, może ma to znaczenie. Jeżeli rodziny były zmuszane do ekshumacji swoich bliskich, to jeżeli są inne materiały, dlaczego mamy do tego podejść inaczej? -...
rozwiń