Minęła data przystania na warunki Putina w sprawie umowy na gaz z Rosji. – Rosyjski gaz już nie płynie do Polski – potwierdził wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba. Uspokoił jednak, że polskie magazyny zapełnione są w 76 proc. – Możemy być spokojni, dlatego że – po pierwsze – jesteśmy już po sezonie grzewczym, po drugie – magazyny dają nam gwarancję, gdybyśmy nie mieli innego źródła dostaw do Polski niż rurociąg jamalski, że kilka miesięcy jesteśmy w stanie funkcjonować – przekazał gość programu "Tłit". – Do Polski gaz jest dostarczany gazoportem, mamy własne wydobycie, za chwilę oddany do użytku będzie Baltic Pipe. (...) Od maja mamy uruchomione połączenie z Kłajpedą – dodał polityk. Zaznaczył, ze sytuacja jest stabilna i nie ma zagrożenia, że dostawy zostaną przerwane. Dodał, że dostawy gazu z Rosji wstrzymane zostały także do Litwy i Bułgarii. Tłumaczy, że jest to działanie polityczne, które ma być odpowiedzią na sankcje nakładane przez Zachód na...
rozwiń