Rozpoczęcie roku szkolnego już za kilka dni. Nowy rok szkolny przez epidemię koronawirusa będzie znacząco różnił się od tego, co znaliśmy do tej pory. - Jak wskazują doświadczenia z Izraela i landów niemieckich, które zdecydowały się kilka tygodni temu na otwarcie szkół, skutkuje to wzrostem liczby zakażeń - mówił w programie WP "Newsroom" dr Tomasz Dzieciątkowski. Zdaniem wirusologa bezpieczny powrót do szkoły może zapewnić noszenie maseczek ochronnych. - To właśnie do ministerstwa edukacji, do potencjalnych nauczycieli i wychowawców należałoby przekonanie dzieci i młodzieży, żeby prawidłowo stosowały się do noszenia zasłon nosa i ust. W przypadku uczniów początkowych klas szkoły podstawowej to nie musza być maseczki, to mogą być chociażby przyłbice - podkreślił ekspert. Jak dodał, epidemia koronawirusa nie odpuści. - Proszę pamiętać, dzieci zazwyczaj są zakażone SARS-CoV-2 bezobjawowo. Największym zagrożeniem koronawirus będzie dla grona pedagogicznego,...
rozwiń