Kinga Rusin należy do grona dziennikarzy, którzy uwielbiają być z centrum zainteresowania. Nic więc dziwnego, że od razu przyjęła propozycję bycia współprowadzącą Balu Dziennikarzy. Pojawiła się u boku Macieja Dowbora i Agaty Młynarskiej. W przeciwieństwie do finału Top Model, kiedy to biust Kingi został obwołany hitem programu, tym razem postawiła na nieco mniej wyzywającą kreację. Dziennikarka przyznała, że bycie prowadzącą jest niezwykle wymagające. (mk)