Ojciec Tadeusz Rydzyk już po raz kolejny chwali ministra edukacji Przemysława Czarnka. Ostatnio nazwał go „najlepszym ministrem od II wojny światowej”. – W życiu nie słyszałem większej bzdury – skomentował wiceprezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Krzysztof Baszczyński. – Jest to ocena ojca Tadeusza Rydzyka; ocena wystawiana przez nauczycieli, rodziców, samorządy jest zupełnie inna – podkreślił gość programu „Newsroom”. Członek zawiązku odniósł się także do proponowanych przez ministra edukacji zmian w oświacie, znanych pod nazwą „lex Czarnek”. – To jest najgorsza ustawa, którą dobra zmiana nam zafundowała – zaznaczył Baszczyński. – Zaczęło się od likwidacji gimnazjum. My to nazywaliśmy deformą. Natomiast to, co za chwilę ma się wydarzyć, to już jest dewastacja systemu – stwierdził gość WP. Wyjaśnił, że po nowych zmianach decyzje w szkole będą w dużej mierze zależeć od urzędników – nie nauczycieli, dyrekcji czy rodziców. – Najkrócej mówiąc: autonomia szkoły...
rozwiń