- Samo blokowanie stron jest niewystarczające. Poza tym istnieją pewne zagrożenia. Na pewno wprowadzeniu takiego rejestru domen muszą towarzyszyć odpowiednie gwarancje. Nie wydaje mi się , że to będzie skuteczne, jeśli zostanie zablokowana jedna strona internetowa, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby uruchomić kolejną. W tym projekcie, który jest aktualny, zostało wskazane, że naruszenie projektów ustaw jest bardzo szerokie - mówił w programie "Money. To się liczy" dr Michał Nowakowski z kancelarii KOLS.