programy
kategorie

Rząd odmraża hotele. Ile zapłacimy za nocleg?

Od 8 maja rząd odmraża hotele. Ile po miesiącach lockdownu będą kosztowały noclegi w Polsce? - Średnia cena to około 50-60 złotych. Te ceny delikatnie wahają się w różnych miejscowościach. Należy też brać pod uwagę odległość obiektu od centrum miasta, plaży czy górskich szlaków. Również znaczenie ma wyposażenie i wielkość obiektu. Jest wiele zmiennych, które trzeba brać pod uwagę. Natomiast w wakacje będzie drożej. Warto zadbać o rezerwację wcześniej, bo teraz ceny są jeszcze trochę korzystniejsze - tłumaczyła w programie "Newsroom WP" Kamila Miciuła z serwisu Nocowanie.pl. Jak dodała, sezon urlopowy zaczyna się w Polsce wydłużać, ludzie coraz chętniej rezerwują noclegi w czerwcu i we wrześniu. Z dnia na dzień liczba zainteresowanych noclegami jest coraz większa i rośnie liczba rezerwacji.

Tranksrypcja:Wspomniałaś o tych kierunkach, jakie wybierają Polacy. A co ...
rozwiń
8 maja? Okej. Jeśli chodzi o cenę, są one na bardzo podobnym poziomie jak w ubiegłych latach. Taka
standardowa cena średnia, uwzględniając kategorię, lokalizację oraz warunki,
wyposażenie obiektów to jest około 50-60 zł. Te ceny delikatnie wahają
się w różnych miejscowościach. Ale tutaj tak jak wspomniałam, należy brać pod uwagę na przykład odległość
obiektu od centrum miasta czy plaże w przypadku obiektów noclegowych, bądź szlaków
w przypadku tych obiektów na południu, w górach. Również wyposażenia,
wielkości obiektu. Wiemy tutaj, że im większy obiekt, tym te ceny dla tych większych grup
są korzystniejsze. Czyli wynajmując domek ośmioosobowy będzie ta cena
atrakcyjniejsza.
Więc jest wiele zmiennych, które należy brać pod uwagę, natomiast planując wyjazdy czy to
te majówkowej, czy wakacyjna - tutaj będzie troszeczkę drożej w szczycie sezonu, w okresie lipiec-sierpień.
Tu musimy brać pod uwagę dużo, dużo czynników. Ale też warto zadbać o tę rezerwację
wczesnej, bo te ceny w tym momencie są jeszcze troszeczkę korzystniejsze niż jeśli zdecydowalibyśmy się
na wyjazd na ostatnią chwilę. Jeżeli chodzi o te rezerwacje. Kiedy jeszcze były obostrzenia, kiedy jeszcze dokładnie nie wiedzieliśmy
od kiedy hotele będą, hotele czy też miejsca noclegowe, będą otwarte, czy już wtedy Polacy rezerwowali miejsca,
nazwijmy to, w ciemno?
Tak, te rezerwacje pojawiały się właściwie od początku roku. Polacy liczyli,
że już na majówkę będzie można wyjechać. Natomiast najpopularniejszym terminem wcześniej były
te terminy właśnie wakacyjne, czyli lipiec-sierpień. Ale zauważyliśmy, że ten sezon zaczął się wydłużać.
I wcześniej, czyli już w czerwcu, ale również przedłużać, czyli te rezerwacje pojawiają się
także na wrzesień. W tym momencie ta liczba bardzo wzrasta, z dnia na dzień
rezerwacji pojawia się więcej. Do tej pory mieliśmy też dużo takich zapytań poszukiwań. Czyli
nie do końca jeszcze były to ostateczne rezerwacje. W tym momencie one są potwierdzane. Myślę,
że też ta decyzja, którą zapadła wczoraj, informacje utwierdziły, że te wakacje będzie można
spędzić na wyjeździe, na urlopie.
0
0
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)