Rzecznik małych i średnich przedsiębiorców Adam Abramowicz bronił w programie "Money. To się liczy" koncepcji zniesienia obowiązkowych składek ZUS na wzór niemiecki. - Gdy pojawia się argument, że ci niepłacący skończą "przy śmietnikach", to mówię: Niemcy nie są daleko, Polacy jeżdżą do Niemiec, ja nie widziałem przy śmietnikach żadnych przedsiębiorców. Czy Polacy są głupsi od Niemców? Czy są mniej zapobiegliwi? - pytał. Przekonywał, że dopiero przy dobrowolnych składkach na ZUS Polacy będą w stanie decydować, ile chcą odkładać na emeryturę. - Państwo nie zmusi do płacenia składki na ubezpieczenie społeczne - 1300 zł - kogoś, kogo na to nie stać - podkreślił Abramowicz.