Do tragicznego zdarzenia doszło, gdy 18-letnia wówczas dziewczyna urodziła dziecko w toalecie miejscowego pubu. Rozerwała pępowinę, po czym włożyła niemowlę do plastikowej torby i umieściła je w zbiorniku sedesu. Kobieta przekonywała, że miała pewność, iż dziecko nie żyje.