programy
kategorie

Sara James wróciła do Polski. "To jest jak amerykański sen"

W niedzielę (18 września) Sara James wróciła do Polski ze Stanów Zjednoczonych, gdzie rewelacyjnie spisała się w "America's Got Talent". - Spełniłam swoje marzenie. To wszystko jest jak amerykański sen - mówi finalistka programu w ekskluzywnym wywiadzie dla o2.pl. Przy okazji młoda wokalistka podzieliła się refleksją o tym, czym różnią się Polacy od Amerykanów. - Uważam, że nie wolno być zbyt ciężkim dla siebie. I nie można pluć hejtem. Po co coś takiego? Jesteśmy razem na tej planecie, przestańcie tak robić. Amerykanie więcej się uśmiechają, mają więcej radości życia. I tego powinniśmy mieć więcej, bo ludzie u nas chodzą smutni - zauważa młoda gwiazda. 14-latka zdradziła też, kogo spośród jury amerykańskiego "Mam talent" obawiała się najbardziej.

0
0
1
Podziel się
Komentarze (1)
18-09-2022
aaa
Skończycie już z nią? Przegrała w finale, więcej osiągnięć nie będzie. Jak pisałem wcześniej, że głowę daję, że nie wygra to jechaliście po mnie. I kto miał rację? Znafcy...Czytaj całość
zobacz więcej komentarzy (1)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(1)
aaa
2 lata temu
Skończycie już z nią? Przegrała w finale, więcej osiągnięć nie będzie. Jak pisałem wcześniej, że głowę daję, że nie wygra to jechaliście po mnie. I kto miał rację? Znafcy jego mać się znaleźli. Teraz też daję głowę, że występ w tymże finale to maksimum co osiągnie. Nie zrozumcie mnie źle, życzę jej jak najlepiej, ale nie wpadam w euforię bo jakaś dziewczynka coś tam zaśpiewała i ją pochwalili. Pomyślcie ile takich historii już było, ile z tego karier miało być, jakie to wielkie gwiazdy nam się na oczach rodziły. I co? A jajco. Tak jak i z nią, trochę pokorzysta z chwili sławy i tyle. Tym razem też jestem tego pewien. Teraz śmiało, wylejcie na mnie wiadro pomyj, bo znam rynek lepiej od was. Śmiało, i tym razem będę miał się z kogo śmiać.
Najnowsze komentarze (1)
aaa
2 lata temu
Skończycie już z nią? Przegrała w finale, więcej osiągnięć nie będzie. Jak pisałem wcześniej, że głowę daję, że nie wygra to jechaliście po mnie. I kto miał rację? Znafcy jego mać się znaleźli. Teraz też daję głowę, że występ w tymże finale to maksimum co osiągnie. Nie zrozumcie mnie źle, życzę jej jak najlepiej, ale nie wpadam w euforię bo jakaś dziewczynka coś tam zaśpiewała i ją pochwalili. Pomyślcie ile takich historii już było, ile z tego karier miało być, jakie to wielkie gwiazdy nam się na oczach rodziły. I co? A jajco. Tak jak i z nią, trochę pokorzysta z chwili sławy i tyle. Tym razem też jestem tego pewien. Teraz śmiało, wylejcie na mnie wiadro pomyj, bo znam rynek lepiej od was. Śmiało, i tym razem będę miał się z kogo śmiać.