"Dzięki prostemu mechanizmowi niektórym członkom KRS udało się dorobić do pensji po kilkanaście tysięcy złotych. Łącznie przeznaczono na to w ciągu ostatnich pięciu miesięcy ponad 120 tys. zł. Najlepiej poszło sędziemu Maciejowi Nawackiemu, który wzbogacił się dodatkowo o 17,5 tys. zł" - donosi "Dziennik Gazeta Prawna" w artykule "Sędziowie z KRS na podwójnej diecie". - Ręce opadają. W którą stronę by pan nie spojrzał, to jest czerpanie korzyści finansowych z instytucji państwowych w sposób kompletnie nieograniczony. Oni używają państwa do odbudowania swoich zasobów finansowych. To jest w każdym wymiarze - czy spojrzy pan na KRS, spółki skarbu państwa, rząd, instytucje, wiceministrów. To grabież państwa w biały dzień. I to dzieje się w Polsce od wielu lat - komentował europoseł PO Bartosz Arłukowicz w programie "Tłit".