Jedno jest pewne. Zaraza, która nas dotknęła pomaga przyrodzie. To jedyny plus.

Natura jest wspaniała, pozwólmy się jej odrodzić. Zrezygnujmy z nadmiernego konsumpcjonizmu, mamy jeszcze szansę.

Natura jest wspaniała tylko ludzie musza sobie przypomniec o tym aby dac jej szansę. Nadmierny konsumpcjonizm zabija nature ale również i ludzi.

Ktoś mógłby ją napoić, ma pysk otwarty i ledwo dyszy.

To zwierzę nie wygląda na całkiem zdrowe. Jak na dzikie zwierzę porusza się z trudem.

Fake news

piękne stworzenie

Jak tak dalej pójdzie, to zobaczymy mokele-mbembe, mbielu-mbielu-mbielu i nguma-monene.

Jak trochę tę ludzką plagę przerzedzi to świat odżyje, a zwłaszcza tych płodzących się bez opamiętania azjatyckich dzikusów.

Nie chce wyjść na prześmiewcę ale ta wiwera sama wyglada jakby była nosicielem koronawirusa. Ledwie się porusza. Czy ktoś jej zrobił test?

Byłem W Kozhikode kilka tygodni temu z synem. Przyroda trzyma się tam mocno. Widzieliśmy na ulicy olbrzymiego węża, aż nam ciarki przeszły...

To jest Wiwerka Malajska (Viverricula indica) powszechnie występująca południowo-wschodniej Azji. Nie jest zagrożona wyginieciem. Wygląda na chorą. WP trzyma poziom :/, Takie same bzdury pisza na innych znanych, polskich portalach. Na Onecie widziałem nawet przekęrcone slowa jednego z ekspertów (Parveen Kaswan z Indian Forest Sevice), tak aby dopasowć do artykułu. Napisano że potwierdził autentyczność nagrania i że jest na nim gatunek Cywety uznany za wymarły, podczas gdy naprawdę dementował on plotki nazywając zwierzę Small Indian Civet (indyjska nazwa Wiwerki Malajskiej oczywiście w tłumaczeniu na angielski).

Tylko czekać gdy w miastach pojawią się dinozaury .( Prawdopodobnie ) wymarłe :)

TO WYMARŁY CZY PRAWDOPODOBNIE WYMARŁY ?!?!?!

Czarnobyl też bujny.

Jak wprowadzą w Europie obowiązkową kwarantannę pewnie w Warszawie pojawi się Yeti!

jak zaraza wybije wszystkich ludzi to przynajmniej zwierzaki będa miały co jeść

Zwierze wyglada na zmeczone, wyczerpane

Informacja nieprawdziwa, wiwiera malabarska nie jest uznawana za wymarłą... ten poziom dziennikarstwa; to że gatunek jest krytycznie zagrożony nie znaczy, że wymarł...